BHP – to się opłaca każdemu
WYDARZENIA
Wykonawcy dużych inwestycji coraz większą wagę przywiązują do komfortu stanowiska roboczego oraz ochrony personelu przed nieszczęśliwymi wypadkami. Oprócz wszelkiego rodzaju usprawnień, na swoje budowy wprowadzają całe systemy profilaktyki, pozwalające eliminować z praktyki ryzykowne zachowania i nawyki – oczekując, że podobnie zareagują dostawcy materiałów, zaopatrujący plac budowy, w tym - dostawcy mieszanki betonowej.
Świadome tego wyzwania, Stowarzyszenie Producentów Betonu Towarowego w Polsce (SPBT) podjęło się wypracowania standardu prewencji dla producentów betonu towarowego, obejmującego fazę produkcji betonu, fazę jego transportu na plac budowy oraz fazę wbudowywania mieszanki betonowej w przestrzeń deskowania. Zadaniem tym obarczono Grupę Projektową SPBT ds. BHP, przy sporym zaangażowaniu Biura SPBT.
Obszerny standard BHP dla wytwórni betonu towarowego (faza produkcji) zawarty jest w „Regulaminie przyznawania Znaku SPBT „Dobry Beton” (wersja: październik 2017 – zał. 4.3) i wg niego pilotażowo audytowano już zakłady pretendujące do ww. wyróżnienia w ramach XV edycji Kampanii „Dobry Beton” (2017/2018). Przy czym, na początek nie najważniejszy był poziom perfekcji spełnienia wymagań, bardziej – weryfikacja stanu przygotowania, identyfikacja niedociągnięć oraz edukacja.
Jeżeli zaś chodzi o fazę transportu i fazę wbudowywania, Zarząd SPBT uznał, że regulacja BHP-owska powinna w pełni zaspakajać oczekiwania wykonawców. Dlatego, aby poznać bliżej ich potrzeby, w ubiegłym roku SPBT weszło w sojusz z organizacją „Porozumienie dla Bezpieczeństwa w Budownictwie”, którego sygnatariuszami są takie podmioty jak Budimex S.A., Erbud S.A., Hochtief Polska, Mostostal Warszawa S.A., Mota-Engil Central Europe S.A., Polimex-Mostostal S.A., PORR S.A., Skanska S.A, Strabag Sp. z o.o., Unibap. S.A. oraz Warbud S.A. Cel – wspólne wypracowanie wymogów, akceptowalnych i respektowalnych przez obie strony. Jaką konsekwencję docelowo niosłoby to dla praktyki? Otóż dostawa ekspediowana z wytwórni betonu towarowego z certyfikatem BHP wystawionym przez SPBT – miałaby wolny wjazd, „zielone światło” otwarcia bramy na plac prestiżowej budowy – celem rozładunku, bez dodatkowych szkoleń, instruktażu oraz sprawdzania kompetencji z zakresu BHP – tak, jak często ma to miejsce dotychczas.
W lipcu br. zredagowany został projekt konspektu pt. „Standard BHP - Minimalne wymagania dla transportu betonu”, dedykowany bezpośrednio kierowcom betonowozów i operatorom mobilnych pomp mieszanki betonowej. Oprócz zwięzłego sformułowania wymogów i nakazów dla osób (m.in. środki ochrony indywidualnej, wymagany zestaw dokumentów uprawniających, przestrzeganie norm czasu pracy i jazdy) oraz zwrócenia uwagi na elementy wyposażenia samochodów ciężarowych, istotne dla bezpieczeństwa (m.in. akustyczny sygnał cofania, detale odblaskowe, tylna bariera przeciw-najazdowa), projekt konspektu wzbogacony jest licznymi, czytelnymi ilustracjami, dodatkowo wyjaśniającymi istotę profilaktyki. Gdy tylko Zarząd SPBT zaakceptuje treść konspektu, można się spodziewać jego publikacji i rozpowszechniania wśród Członków SPBT jeszcze jesienią bieżącego roku.
Zalecenia praktycznie pokrywają się z właściwymi wytycznymi prawa o ruchu drogowym, kodeksu pracy, norm technicznych, także - z fabrycznymi instrukcjami eksploatacji pojazdów, do przestrzegania których zobowiązany jest tak czy tak każdy ich użytkownik. Jeżeli więc producent betonu stosuje się do tych przepisów, nie będzie miał większych kłopotów z wdrożeniem standardu SPBT, który - na dobrą sprawę - tylko porządkuje, ujednolica i aktualizuje wymagania, uzupełniając je o zapisy wynikające z uregulowań wewnętrznych „Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie”.
Postępowanie zgodne ze sztuką BHP niesie wymierne korzyści wszystkim. Podczas wypełniania obowiązków pracowniczych zmniejsza się bowiem ryzyko szkodliwego oddziaływania środowiska pracy na organizm ludzki oraz ryzyko wypadku, a w konsekwencji – ryzyko zwolnień chorobowych, czasowego uszczerbku zdrowia czy dalej idących, nieodwracalnych następstw. Zaś pracodawca zyskuje ciągłość aktywnego zatrudnienia oraz unika wypłaty świadczeń z tytułu niezdolności do pracy lub odszkodowań. Im większe zagrożenie wypadkiem, tym większe prawdopodobieństwo wymuszonego zatrzymania produkcji czy unieruchomienia samochodu. Troska o stan zdrowia i bezwypadkowość ma też swój wymiar PR-owski.